Wypuszczanie złowionych ryb, a w szczególności troci wędrownej często budzi wiele kontrowersji. Nie rozważamy czy ma to sens czy nie, po prostu stoimy na stanowisku, że we wszystkim potrzebny jest umiar i zdrowy rozsądek. Poniżej ryby Leszka i Marcina, złowione i wypuszczone. Czasami do nas wracają, coś w tym jest...
|