[lynx]

Smutno mi, kiedy czytam o "wędkarzach" zabierających fajniutkie smolciki....Ciekawe kogo albo co ONI nimi nakarmią?
Świnie w chlywie....a może "patrz synku jak smakuje prawdziwy pstrąg z rzeki!"-powiedział tatuś pochylając się nad kupką mięsa na patelni....a może wyławiają je jacyś pasjonaci wypychania zwierząt?.....

LUDZIE! Przecież jak je zjecie teraz to za parę lat tylko spacer nad rzeką będziecie mogli popełnić... I będziecie mówić dzieciom lub wnukom: "Patrz synku - tutaj łowiłem piękne trocie, a teraz...ach, aż żal patrzeć... - mogłem nie zjadać tych bobasków z rzeki..."

[mkfly]

Też przyłączam się do protestu i apeluję do wędkarzy o rozsądek, rybie mięso to nie przelicznik pieniędzy wydanych na opłaty. Osobiście jestem za bezwzględnym karaniem i usuwaniem z naszych szeregów osób które z premedytacja zabierają niewymiarowe ryby! Złapany - mandat - wykluczenie z szeregów PZW, taka powinna być kolej rzeczy.
Poza tym czasami panuje dziwne przyzwolenie ze strony wędkarza - sąsiada, który widzi jak ktoś zabiera niewymiarową rybę i... ...nawet nie zwróci uwagi! A powinien, bo takie przyzwolenie "ociera się" o kłusownictwo.

[naczelny]

I JA ROWIERZ PRZYŁACZAM SIE O BEZWZGLEDNE WYPUSZCZANIE TAK MAŁYCH RYBEK JESLI KTOS TO WIDZI I NIE REAGUJE TO ATAJE SIE TAKIM SAMYM KŁUSOEM TRAKTOWAC TAKICH LUDZI TAK SAMO NA JEDNYM POZIOMIE SIO Z PZW

[Kacper]

Kopa w dupę i sio z PZW, tylko że to dla takich nie będzie przeszkoda, połowią bez karty
Ja tam zawsze gonie tych ze spławikami i innych.

Pozdro

[Maciek.Ś]

Jeśli ryba jest niewymiarowa i się ją zabiera jest to łamanie prawa.Ale zabieranie małych rybek (ledwo pod wymiar) to według mnie czysta Głupota i Pogoń za MIĘSEM.Później usłyszycie gadki typu: "czemu jest tak mało ryb?" "Co rok jest coraz gożej..." itp. itd.To poprostu jest sranie do własnego gniazda.Za parę lat (jeśli nic nie będziemy działać) dzięki "wędkarzą" Polska stanie sie BEZRYBIEM.Wcale nie przez zanieczyszczenia itp. lecz przez tych psełdo "wędkarzy".Powinno to być gnojone i pilnowane.Lecz nie wszystkim i nie wszedzie się chce.Chociaż u was nad Łebą jest pożądek!Pilnujecie ,łapiecie zawsze wtedy gdy jest taka mozliwość.GRATULACJE WAM ZA TO!W swoim krótkim "życiu" wędkarskim (ok roku ) już nie jedną siate kułsowników pociołem Moze nie jest to jakiś wyczyn ale napewno uratowałem pare rybek.Więc zostaje nam jedno pilnować i robić co sie da
Tyle z mojej strony.
pozdro

[mkfly]

I tak trzymać!